BIULETYN INFORMACYJNY
LUBELSKIEGO ODZIAŁU TERENOWEGO
POLSKIEGO ZWIĄZKU KRÓTKOFALOWCÓW
Nr
6/2006 (54) Lublin, grudzień 2006
Szanowne Koleżanki i
Koledzy,
Rok 2006 dobiega końca. Zarówno w domach jak i w różnych
organizacjach i instytucjach jest to pora podsumowań, oceny tego co zrobiono,
analizowanie niezrealizowanych zamierzeń.
Podobnie jest w naszym Oddziale Terenowym PZK
(lubelskim). W mijającym roku na pewno „udały się” spotkania poza Lublinem: w
Stoczku, w Wojciechowie, w Chełmie, na trasie przejazdu kolei Lublin –Łuków. Do
udanych należą również spotkania w każdą drugą
niedzielę miesiąca. Wyremontowano przemiennik SR8LU, dzięki czemu działa
on lepiej i ma większy zasięg. Przykłady „dobrej roboty”, zarówno tej
codziennej i najmniej widocznej (choć bardzo potrzebnej) jak i bardziej
spektakularnej też były często
widoczne. Cieszy również niewielki wzrost ilości członków naszego Oddziału PZK.
Rok 2007 będzie niósł kolejne wyzwania i problemy do
rozwiązania. Na pewno jednym z istotniejszych zagadnień jakiemu będziemy musieli sprostać to planowane wprowadzenie
Rozporządzenia Ministerstwa Środowiska dotyczące urządzeń emitujących fale
elektromagnetyczne. W odczuciu wielu, w tym i moim, jest to kolejna bariera
biurokratyczna, która nie wiadomo czemu ma służyć, zwłaszcza w odniesieniu do
naszego hobby. Z ostateczną oceną
musimy jednak poczekać aż do opublikowania obowiązującego tekstu tego
rozporządzenia. Kolejny temat, który będzie budził szereg dyskusji i różnych
głosów to projekt reformy PZK. W roku 2007 będziemy obchodzić 50 rocznicę
utworzenia Lubelskiego Oddziału terenowego PZK oraz Lubelskiego Klubu
Krótkofalowców PZK i planujemy uczcić tą okazję. Chcielibyśmy również
zorganizować kilka spotkań członków naszego Oddziału poza Lublinem. W rozmowach
z członkami naszego OT PZK odczuwa się potrzebę tworzenia bądź reaktywacji
klubów i jest to bardzo ważne zagadnienie, które Zarząd OT PZK będzie wspierał.
Chciałbym podziękować wszystkim, którzy włożyli własną
pracę, czas, zaangażowanie w działalność naszego Oddziału. W imieniu Zarządu OT
PZK w Lublinie oraz własnym pragnę złożyć wszystkim członkom PZK i sympatykom
najlepsze życzenia szczęśliwych Świąt Bożego Narodzenia oraz pomyślności w nowym 2007 roku: satysfakcji z
hobby, realizacji zamierzeń oraz życzliwości ze strony najbliższych.
Jurek,
SP8HPW
Składki dla członków
zwyczajnych na rok 2007 pozostają na niezmienionym poziomie:
-
składka na ZG PZK 80 zł rocznie lub 40 zł za półrocze,
-
składka na OT PZK w Lublinie20 złotych na rok 2007 (bez względu na termin
zapisania się)
-
wpisowe do ZG PZK 10 złotych (jednorazowo, bez względu na termin zapisania
się)
-
wpisowe do OT PZK w Lublinie 10 zł (jednorazowo, bez względu na termin
zapisania się do Oddziału).
Łączna składka dla członka zwyczajnego PZK, bez wpisowego
za rok 2007 wynosi 100 zł (80 zł ZG PZK i 20 zł Oddział PZK)
Wpłaty dokonywane są na rachunek Oddziału Terenowego PZK.
Nr
konta OT20 : 41 1440 1215 0000 0000
0375 3107
Terminy wpłat na rok 2007:
Wpłata jednorazowa: do 14 stycznia 2007 roku
Wpłata w ratach:
I rata do 14 stycznia 2007 roku (łącznie z wpłatą na OT
PZK)
II rata do 14 lipca 2007 (wpłata na ZG PZK).
W przypadku nieopłacenia składek prze okres ponad 3
miesiące obowiązuje dokonanie wpłaty wpisowego w wysokości 10 zł.
Zachęcamy członków i
sympatyków naszego Związku do wpłaty 1% z podatku na rzecz PZK. Według
wstępnych informacji wpłaty te mają być uproszczone w stosunku do roku
2006. Szczegółowe informacje będą
zamieszczone w styczniu 2007 roku. Przypominamy, iż termin rozliczeń z fiskusem
mija 30 kwietnia 2007 roku
A/ Stacje z terenowego QTH
Lp |
Znak |
Wynik |
1 |
SP8UFY/P |
135 |
2 |
SQ8HNB |
134 |
B/ Stacje ze
stałego QTH
Lp |
Znak |
Wynik |
|
Lp |
Znak |
Wynik |
1 |
SP8BWR |
356 |
|
11 |
SP8JWE |
32 |
2 |
SP8DHJ |
324 |
|
12 |
SQ8JIT |
32 |
3 |
SP8POC/8 |
315 |
|
13 |
SP8KEA |
20 |
4 |
SQ8IN |
241 |
|
14 |
SQ8MFK |
20 |
5 |
SQ8LUT/8 |
239 |
|
15 |
SQ8GHH/p |
12 |
6 |
SQ8GKU |
149 |
|
16 |
SP8CWN |
9 |
7 |
SQ8ISC |
112 |
|
17 |
SP8GHX |
6 |
8 |
SQ8HNB |
105 |
|
18 |
SQ8GKW |
4 |
9 |
SP8CIV |
104 |
|
19 |
SP8DIY/p |
1 |
10 |
SQ8ISF |
98 |
|
|
|
|
Logi do kontroli: SP8DIP/8,
SP8PAI/8, SP8GSC
Zdobywcy
pierwszych miejsc otrzymają puchary, pozostali uczestnicy dyplomy uczestnictwa.
Wręczenie nagród odbędzie się w trakcie styczniowego niedzielnego spotkania OT
PZK w Lublinie
Za komisje zawodów:
Tadeusz SP8DIP
Inicjatywa zorganizowania wypadu radiowego do Izby
Tradycji Kolejowej(ITK) w Lubartowie wyszła od
Henryka SP8DHJ. Propozycję
przyjąłem z zadowoleniem gdyż jestem miłośnikiem starej kolei, a Henryk jest miłośnikiem
w szczególności kolejek wąskotorowych. Po krótkiej dyskusji i telefonie do
zarządzającego Izbą Pana Jacka Mazurka oraz jego zgodzie postanowiliśmy
wystąpić o przyznanie znaku okolicznościowego 3Z8ITK. Po złożeniu odpowiednich
dokumentów w UKE oraz szybkim i sprawnym załatwieniu sprawy przez Urząd
pojechaliśmy 27.10.2006 do Lubartowa.
Celem całej wyprawy była przede wszystkim chęć
popularyzacji mini muzeum poświęconego kolejnictwu na Lubelszczyźnie oraz przy
okazji uruchomienia stacji radiowej z powiatu lubartowskiego poszukiwanego
przez kolegów krótkofalowców do dyplomu SPPA.
Po zainstalowaniu radiostacji w pomieszczeniach ITK oraz
rozwieszeniu anteny nad pierwszym peronem lubartowskiego dworca PKP
postanowiliśmy pooglądać zgromadzone tu eksponaty. Henryk SP8DHJ pogonił
obejrzeć wieżę ciśnień zlokalizowaną niedaleko dworca, która jeszcze
kilkanaście lat temu służyła do zaopatrywania w wodę przyjeżdżające tu
parowozy.
Jeżeli chodzi o eksponaty naprawdę jest co oglądać .
Począwszy od umundurowania kolejarzy przez stare fotografie , książki po stare
telefony, urządzenia sterowania ruchem kolejowym i nastawnice dźwigniowe
służące do przestawiania rozjazdów i semaforów kształtowych tzw. „lizaków”.
niewątpliwą atrakcją jest pomieszczenie kasowe, które urządzone jest jak za
dawnych lat. Znajduje się tu szafa z kartonikowymi biletami oraz mechaniczny
datownik do wyciskania daty na
wspomnianych biletach. Dla osób z nadmiarem energii od czasu do czasu jest
możliwość rozładowania jej przy pomocy ręcznej drezyny torowej dawniej używanej
przez toromistrzów do inspekcji szlaku kolejowego.
Wracając do łączności. Nie spodziewałem się tak dużego
zainteresowania naszą stacją. Nadmienię, że uruchomienie jej na początku nigdzie nie było publikowane
oprócz radiowego komunikatu OT PZK w Lublinie na lokalnym przemienniku w paśmie
145MHz. Po kilku wyjazdach informacja została podana w komunikacie ZG PZK w
paśmie 3,5MHz.
Pierwszego
dnia przez około trzy godziny pracy zaliczyliśmy 85 łączności.
Niejednokrotnie łączności nie kończyły się tylko na
wymianie raportów ale też na dłuższej pogawędce o ITK. Wielu kolegów pytało co
znajduje się w pomieszczeniach muzeum oraz z zainteresowaniem słuchało o
szczegółach. Korespondenci byli zaskoczeni, że ITK nie tylko prowadzi
działalność muzealną ale organizuje też pociągi wycieczkowe na trasie
Lublin-Łuków . Łączności potrafiły trwać dłuższą chwilę, gdyż nasza obecność w
Lubartowie wywołała u korespondentów nie tylko kolejowe wspomnienia z dawnych lat Wielu z nich przebywało tu lub
przejeżdżało przez to miasto oraz wiele innych miast i mniejszych miejscowości
Lubelszczyzny.
Radiostacja pracowała z ITK jeszcze kilka razy wywołując
spore zainteresowanie.
Krzysztof SQ8GKD przy stacji 3Z8ITK
Przez cztery wyprawy trwające od jednej do trzech godzin
zaliczyliśmy około 170 łączności nie tylko krajowych.
Od kolegów z ITK otrzymaliśmy okolicznościowe kartki
pocztowe rozdawane przy okazji
organizowania nie tylko wycieczek pociągami ale także corocznych wystaw w holu
dworca PKP Lublin Główny w czasie
otwartych dni węzła kolejowego w Lublinie przy okazji Święta Kolejarzy 25 listopada
lub przy zwiedzaniu ITK w Lubartowie. Kartki te zostaną wykorzystane do
wysłania potwierdzeń za przeprowadzone łączności ze stacją 3Z8ITK.
Otrzymane karty QSL od korespondentów zostaną przekazane
do ITK w celach pamiątkowych.
Niewykluczone, że w przyszłości radiostacja ta będzie
jeszcze pracować.
Szczególne podziękowania należą się kolegom z Izby
Tradycji Kolejowej w Lubartowie, którzy pomagając nam przy instalowaniu jak
również będąc obecnymi podczas jej pracy poświęcili swój prywatny czas.
Krzysztof Dudek
SQ8GKD
CQ WW 2006
W ostatni weekend listopada, jak
co roku odbyły się międzynarodowe zawody CQ WW – część telegraficzna.
Tegoroczne zwody były dla mnie bardzo udane. Przeprowadziłem wiele ciekawych
łączności – szczególnie w paśmie 80m.
W sobotę rano pracowało mnóstwo
stacji W/VE z czego W3LPL, KC1XX i VY2ZM wychodziły naprawdę bombowo. Oto
ciekawsze stacje jakie słyszałem, a w większości też przeprowadziłem QSO: TI3LI
07, 7X0RY 33, P40T 09, ZF1A 08, V47NT 08, PZ5ZY 09, HC8N 10, VP5W 08, VE2NE/2
02, J79Z 08, 9Y4AA 09, TO5X 08, 6Y3R 08. Wieczorem w sobotę i w niedzielę też
pracowały ciekawe stacje VK6HD, VK4EMM, HD2A, TZ5A, A45XR, A71EM, P49Y, JT1C,
8Q7DV. Pięć nowych krajów i nowa strefa (30) w paśmie 80m to wynik jakiego nie
zanotowałem od lat.
W sobotnie popołudnie w paśmie 14 MHz też słychać było wiele ciekawych stacji.
A61M, JU1F, V47NT, VY2TT, PJ4A, P40Y, HI3A, VP2MDG, 5Z1A, 9Y4AA i w miarę łatwo
było się dowołać.
Dość łatwo było dowołać się do
5A7A na pasmach od 160 do 20m.
Najlepsze warunki propagacyjne w paśmie 160m były w niedzielę wieczorem – 8Q7DV
słychać było całkiem mocno. Nie było problemów z GI, GU, GM – niektóre stacje
słabo słyszały w pewnych godzinach, ale potem dało się zrobić jak np. CU2T co
przy moim słabo działającym dipolu było niezłym osiągnięciem.
Najgorzej było na pasmach 21 i 28
MHz - słychać było ciekawe stacje TZ5A, 3V6T, 9N7JO, L99K, 9M2CNC, LKR2F, PR2A,
6W1RW - niektóre całkiem dobrze, ale żeby się dowołać trzeba było mieć
antenę kierunkową.
Krzysztof
SP8GSC
Drodzy koledzy i koleżanki !!!
Nazywamy się Zofia i Rajmund
Wachowiec(SQ8WI), zwracamy się do Was o wsparcie finansowe dla naszej córki
dziesięcioletniej Aleksandry. Ola jest chora na Mózgowe Porażenie Dziecięce
oraz epilepsję, więcej informacji na stronie internetowej
olawachowiec.webpark.pl .
Środki zebrane na jej konto
umożliwią jej wyjazd na rehabilitację w Ośrodku Syrena w Mielnie. Rehabilitacja
będzie prowadzona metodą Adeli (nauka chodzenia).
POMÓŻ
NAM W REHABILITACJI NASZEJ CÓRKI ALEKSANDRY
Nr konta: 46
7999 9995 0610 1083 9204 0001
z dopiskiem dla Oli
Jest to konto indywidualne Oli Wpłat nie można
odpisać od podatku!!!
Nas jako rodziców nie stać jest
sfinansować jej tego wyjazdu, ponieważ całkowity koszt wynosi 12.600 zł, a
nasze dochody to ok.1.300zł miesięcznie!!!
Duża część naszych dochodów
przeznaczana jest na rehabilitację Oli, co daje efekty i nadzieję na lepszą,
egzystencję naszej córki. Dlatego zwracamy się do wszystkich, którym
nieobojętny jest los chorych dzieci o wsparcie naszych poczynań, aby choć
trochę poprawić standard życia Oli. Osobom zainteresowanym rehabilitacją metodą
Adeli wyślemy info via e-mail
Kontakt do nas:tel.083 311-12-00,
e-mail: rajwac@wp.pl
BARDZO SERDECZNIE DZIĘKUJEMY ZA
WSPARCIE W IMIENIU OLI I WŁASNYM
Zofia i Rajmund Wachowiec SQ8WI
DZIAŁ
TECHNICZNY
SWR
Nieraz
słuchając na paśmie 2m czy 80m, słyszy się różne dziwne historie o tym
współczynniku. Czasami śmieszne, a czasami wręcz kuriozalne, a dla niektórych
ten współczynnik jest nie wiadomo, dlaczego bardzo tajemniczy. Co poniektórzy,
twierdzą też, że może być mniejszy od jedności. J
W tym krótkim opisie postaram się wyjaśnić na
przykładach, co możemy zignorować, a czego możemy obawiać się obserwując nasz
SWR.
Co to jest SWR?
SWR bardziej poprawnie powinien być
nazywany: VSWR (od: „napięciowy współczynnik fali stojącej”). Co to oznacza?
Najlepszą drogą do zrozumienia SWR są przykłady.
Typowy układ nadawczy, to nadajnik podłączony do linii
transmisyjnej (tzw. feeder, czyt., „fider”), który z kolei jest podłączony do
anteny. Kiedy uruchomimy nasz TX, to napięcie w.cz. pojawia się na wejściu
linii transmisyjnej. . To napięcie przesyłane jest przez linię do jej końca i
jest nazywane napięciem padającym. Część tego napięcia jest odbijana przez
dołączoną antenę i wędruje z powrotem linią transmisyjną do nadajnika jako
napięcie odbite Można to porównać do zjawiska echa, gdzie głos odbija się od
przeszkody i wraca do nas w postaci właśnie echa.
SWR
jest miarą zdarzeń pomiędzy napięciem padającym i odbitym oraz w jakim
pozostają stosunku do siebie.
Zobaczmy, co dzieje się, kiedy nadajnik jest podłączony
do kabla koncentrycznego o oporności 50 Ω i anteny również o oporności 50
Ω. Załóżmy, że kabel koncentryczny jest bezstratny a z nadajnika
promieniuje 1W mocy. Gdybyśmy do wyjścia nadajnika podłączyli teraz oscyloskop,
to zobaczylibyśmy na ekranie przebieg sinusoidalny. Amplituda tej sinusoidy
jest ściśle związana z mocą, jaką emituje nadajnik. Sinusoida o większej
amplitudzie, odpowiada większej mocy. Ta fala energii przechodzi przez linię
transmisyjną i dochodzi do anteny. Jeśli impedancja anteny jest równa 50
Ω, i składa się tylko z części rzeczywistej (brak części urojonej –
reaktancji), tak jak kabla, to cała energia jest wypromieniowana przez antenę.
Gdziekolwiek teraz, byśmy nie mierzyli napięcie w linii transmisyjnej, to w
każdym jej punkcie, kształt i wielkość tego napięcia będzie taka sama jak
wychodząca z nadajnika. Taką sytuację spotyka się w warunkach dopasowania i
wówczas SWR równy jest 1:1. Sytuacja idealna, ale w życiu niespotykana.
W przypadku rezystancyjnego obciążenia, SWR może być
łatwo obliczony jako stosunek równy: R/Z0 lub Z0/R, i w
każdym przypadku rezultat jest równy lub większy od 1.0.
Każda linia transmisyjna, np. w postaci kabla
koncentrycznego charakteryzuje się impedancją własną, zależną od jego budowy,
tj. średnicą przewodnika, odległością przewodnika od ekranu, oraz jakim
materiałem wypełniona jest przestrzeń pomiędzy przewodnikiem a ekranem. Na tę
cechę charakterystyczną koncentryka nie mamy wpływu, parametr ten podają
wszyscy producenci kabli koncentrycznych.
Co stanie się, jeśli antena nie jest
o oporności 50 Ω, a przypuśćmy 100 Ω, a kabel o oporności 50 Ω?
SWR w tym układzie równy jest 2:1 (100/50). Teraz energia dostarczona do anteny
jest w części wypromieniowana, a w części wraca jako fala odbita z powrotem do
nadajnika. Spowodowane jest to niedopasowaniem anteny do linii, stąd fala
odbita. Przy takim SWR, 33% napięcia w.cz. wraca jako echo z powrotem do
nadajnika. Poniższa tabela podaje ile procent napięcia w.cz. oraz mocy wraca
jako odbite przy różnych SWR.
VSWR |
%
napięcia |
%
mocy |
VSWR |
%
napięcia |
%
mocy |
1.0:1 |
0 |
0 |
1.8:1 |
29 |
8.2 |
1.1:1 |
5 |
0.2 |
1.9:1 |
31 |
9.6 |
1.2:1 |
9 |
0.8 |
2.0:1 |
33 |
11 |
1.3:1 |
13 |
1.7 |
2.5:1 |
43 |
18.4 |
1.4:1 |
17 |
2.8 |
3.0:1 |
50 |
25 |
1.5:1 |
20 |
4 |
4.0:1 |
56 |
36 |
1.6:1 |
23 |
5.3 |
5.0:1 |
67 |
44.4 |
1.7:1 |
26 |
6.7 |
10.0:1 |
82 |
67 |
W przypadku takiego niedopasowania, zobaczmy, co stało
się w linii transmisyjnej. Poprzednio, przy dopasowaniu, napięcie w.cz. w linii
było w każdym jej punkcie takie same. Teraz, gdybyśmy mierzyli napięcie wzdłuż
linii, to zobaczylibyśmy, że napięcie to zmienia się, raz jest większe a raz
mniejsze w zależności od jego fazy . Te wracające 33% napięcia raz dodaje się
do napięcia padającego a raz odejmuje. W różnych punktach linii mamy raz 133%
napięcia, a w innym punkcie 66% napięcia przy dopasowaniu nadajnika do linii.
Współczynnik napięciowy jest równy 133/66 lub 2.0.
Ten
współczynnik napięciowy określa SWR (współczynnik fali stojącej). Napięcie wzdłuż linii transmisyjnej zmienia się z
długością linii i jest różne od tego, co wysyła nadajnik, to zjawisko nazywane
jest falą stojącą.
Fala
stojąca pojawia się tylko wtedy, kiedy występuje niedopasowanie linii.
Czy wysoki SWR prowadzi do zmniejszenia
mocy wypromieniowanej?
Nie wszystko jest tak dramatyczne. Można wierzyć lub nie,
ale w obu przypadkach 100% mocy jest wypromieniowane przez antenę. W pierwszym
przypadku, przy dopasowaniu 50 Ω z każdej strony, jest zrozumiałe, że przy
braku fali odbitej wszystko to, co dostarczamy do anteny jest przez nią
wypromieniowane. W drugim przypadku 33% napięcia wraca z powrotem do nadajnika,
ale tu nie ginie, ale odbija się, i razem z falą padającą wędruje z powrotem do
anteny wzdłuż linii. Odbita energia wędruje w linii w jedną i drugą stronę, aż
w końcu cała zostanie wypromieniowana. Dzieje się tak w linii, w której nie ma
strat przesyłowych i nieważne jest, jaki jest SWR, w końcu cała moc zostanie
dostarczona do anteny i wypromieniowana. Następne przykłady pokażą, co może się
zdarzyć jeszcze.
Czy wysoki SWR to źle, czy nie?
Teraz,
kiedy zrozumieliśmy, co to jest SWR, kilka przykładów pokaże, dlaczego w tych
samych warunkach wysoki SWR może prowadzić do zmniejszenia mocy
wypromieniowanej, a w innych nie jest problemem. Łatwą drogą do zobrazowania
jak SWR działa na system antenowy jest użycie dwóch wykresów.
W
poprzednich przykładach, linia transmisyjna była bezstratna i cała moc
dostarczona do anteny została wypromieniowana. Ponieważ każda linia
transmisyjna ma straty to spotkamy zupełnie inne warunki. Teraz pokażę bardziej
praktyczną sytuację. Tym razem mamy jakąś długość kabla o oporności 50 Ω o
stratach 3dB (50% mocy) i antenę o oporności 50 Ω. Zatem w dalszym ciągu
SWR równy jest 1:1. Nasz nadajnik produkuje moc równą, 1W, ale tylko 0.5W
zostaje dostarczone do anteny. Ponieważ SWR jest 1:1, to nie ma żadnych strat
spowodowanych niedopasowaniem. To bardzo prosta sytuacja i żadne wykresy są tu
niepotrzebne. Wszystko jest jasne.
Teraz,
weźmy antenę o oporności 100 Ω i z tym samym kablem. SWR jest równe 2:1
przy antenie, ponieważ 100/50=2.0. Patrząc na rysunek 1, widzimy, że dodatkowe
straty wynikające ze strat w kablu i z powodu niedopasowania wynoszą 0.35dB. W
tym przypadku, całkowite straty wyniosą 3.35dB naszego sygnału a do anteny
zostanie dostarczone 0.46W. Przy SWR 1:1 dostarczone było 0.5W, teraz 0.46W –
praktycznie żadna różnica.
Ale
jak to będzie, jeśli SWR będzie 3:1 z tym samym kablem? Znowu korzystając z
rysunki 1, widzimy, że dodatkowe straty wyniosą 0.9dB, a całkowite 3.9dB, i moc
dostarczona do anteny wyniesie 0.41W. Dalej niewiele dodatkowych strat przy SWR
3:1. W normalnych warunkach propagacyjnych strata o 0.9dB jest zupełnie
niezauważalna.
Czy to już wszystko?
Przy długiej i bardzo stratnej linii transmisyjnej, nawet
przy bardzo dobrym dopasowaniu, może okazać się, że do anteny nie dochodzi
żadna moc.
Wyobraźmy
sobie antenę na 2m, która zasilana jest kablem RG8X (odpowiednikiem jest RG213)
o długości 40m. Producent określa, że na 144MHz i na tej długości starty
wyniosą 4.5dB, co wydaje się do zaakceptowania. Pomiary SWR przy nadajniku
wskazują 2:1, co również jest do zaakceptowania, chociaż mogłoby być lepiej. Co
jest złe w tym przypadku? Pamiętamy, że fala odbita wędruje tam i z powrotem
wzdłuż linii. Wcześniej, powiedziane było, że w końcu i tak zostanie
wypromieniowana, ale to było przy założeniu, że linia jest bez strat. Teraz
historia jest zupełnie inna – mamy kabel ze startami. Każda fala odbita jest
tłumiona o 4.5dB, lub o 9dB przy powrocie do anteny itd. Straty w kablu
spowodują, że , fala odbita jest całkowicie stłumiona, a nie wypromieniowana.
Ale cóż w tym złego? Popatrzmy na rysunek 2, z SWR’em przy nadajniku 2:1 i
stratami w kablu 4.5dB, wykres pokazuje, że SWR przy antenie wynosi 20:1 !. To
znacznie, znacznie więcej niż przy nadajniku. Wracamy do rysunku 1 i widzimy,
że SWR 20:1 przy antenie dodaje dodatkowo 7dB start z powodu niedopasowania.
Praktycznie, system antenowy, o którym myśleliśmy, że ma tylko 4 dB strat, w
rzeczywistości ma 11dB strat. W konsekwencji mniej niż 1/10 mocy naszego
nadajnika zostanie wypromieniowana!.
Jeśli
ten sam kabel jest otwarty na końcu (antena nie jest podłączona) i mierzy
kilkaset metrów, to SWR mierzony przy nadajniku pokaże SWR 1:1. Dlaczego?
Ponieważ tworzy się linia długa o charakterystycznej impedancji kabla, a starty
odbiciowe „zdychają” w odpowiednio długim kablu.
Morał
z tego taki, że pomiary SWR powinny być robione przy antenie, szczególnie,
jeśli używamy długiego kabla koncentrycznego. Pomiar SWR’a przy nadajniku może
być zawodny. A drugi morał to taki, że dobrze jest znać straty w kablu, które
podaje producent kabla, a które odnoszą się do SWR’a 1:1 lub doskonałego
dopasowania. Wszystko to, co powoduje niedopasowanie, daje dodatkowe straty.
Na
podstawie QST nov 06 K5DVW Jacek
SP8BAI
INFORMACJE
I OGŁOSZENIA
Komunikaty OT PZK w
Lublinie nadawane są na przemienniku lubelskim SR8L 145.675MHz w czwartki o
godz.20.
Więcej informacji
dotyczących OT PZK w Lublinie znajduje się na stronie www.pzk.lublin.prv.pl
Pismo do użytku wewnątrz
organizacyjnego, egzemplarz bezpłatny.
Przedruk artykułów tylko za zgodą
Autorów lub Redakcji.
Wszelkie uwagi, propozycję, ogłoszenia prosimy kierować
na adres:
Tadeusz Pawłasek SP8DIP, skr. poczt. 3, 20-245 Lublin 25,
tel. 7433134, e-mail: sp8dip@wp.pl