Zobacz temat
 Drukuj temat
To może przywitam się jeszcze raz :-)
sq8pkk
Powracam na "esperal" po dłuższej nieobecności już jako radioamator :-) Poprzednio trafiłem tu zachęcony przez p. Adama SP8FNB, który zajmował się moim sprzętem CB. Dużo się od tamtej pory pozmieniało ale...
W dniu wczorajszym odebrałem świadectwo i wybrałem znak Smile
Na pozwolenie muszę jeszcze parę dni poczekać ale mam nadzieję, że niedługo usłyszymy się w eterze. a właściwie wy usłyszycie mnie bo ja słucham już od dłuższego czasu :-)
Kilka słów o mnie.
Mam na imię Paweł, za parę tygodni skończę 38 lat. Mieszkam w Lublinie choć urodziłem się w Gdańsku.
Pierwsze kroki w łączności radiowej stawiałem w latach 92/93 jako radiotelegrafista wojskowy. Choć telegrafia skończyła się w sumie zaraz po szkoleniu bo okazało się że w warunkach pokoju nikt tego nie używa. Ale "gadanie do gruszki" spodobało mi się na tyle że kiedy po latach kolega zapytał czemu nie mam radia pomyślałem... no właśnie... czemu? I kupiłem moje pierwsze CB.
Był to rok 2005, Unideny były jeszcze legalne i takie radio (model 520pro "stuningowany" lekko) wylądowało w samochodzie. Żonie oczywiście dziura w dachu samochodu nie spodobała się za bardzo ale cóż :-) A potem zaczęło się "łapanie fali" :] Wieczorne pogaduchy z kolegami, terenowe testy anten, różne takie Smile
Ale że na 27MHz z samochodu za bardzo poszaleć się nie da to zacząłem myśleć o czymś bardziej wszechstronnym.
W międzyczasie poznałem Maćka (aktualnie SQ8MZW), z którym przegadaliśmy na paśmie CB sporo czasu i razem mieliśmy się zabrać za KF. Tylko Maćkowi poszło to trochę szybciej :-)
W każdym razie dołączyłem w końcu i ja do grona braci krótkofalarskiej.
Na początku, z powodów różnych, ograniczę się do aktywności na pasmach 2m i 70cm.
Do usłyszenia na przemienniku :-)

PS. Chyba czas na forum jest o godzinę przesunięty :-)
Edytowane przez sq8pkk dnia 22/10/2010 23:45
Vy 73!
Paweł SQ8PKK
 
M0WQX
Witamy Pawle na RAL.

Życzę miłego użytkowania portalu no i oczywiście powodzenia w pracy na pasmach.

Marek, SP8WQX


P.S
Co do czasu to sprawdź w swojej edycji profilu czy, aby nie masz ustawionego czasu na inny niż GMT. U mnie pokazuje idalnie to co ma być. Jesteś pierwszą osobą od 2006 roku, która stwierdziła ten fakt.

EDIT: Już sprawdziłem masz źle ustawiony czas w profilu ma być tylko GMT bez +1
Edytowane przez M0WQX dnia 23/10/2010 08:16
 
http://www.pzk.lublin.pl
sp8gsc
sq8pkk napisał(a):
Powracam na "esperal" po dłuższej nieobecności już jako radioamator :-)
Pierwsze kroki w łączności radiowej stawiałem w latach 92/93 jako radiotelegrafista wojskowy.
Na początku, z powodów różnych, ograniczę się do aktywności na pasmach 2m i 70cm.

Witam kolegę.
Na "esperal" ? raczej na forum RAL lub na froum portalu internetowego Lubelskiekgo Oddziału Krotkofalowców.
Prawidłową nazwą jest też portal OT20 (Oddział Terenowy Polskiego Zwiazku Krotkofalowców - oznaczony numerem 20)
Znajomość telegrafii to BARDZO cenna umiejetniość dla krótkofalowca. Ja np przeprowadzam łączności prawie wyłącznie na telegrafii (ssb nie lubię) a UKF traktuje jako łącznoąci lokalne - do kontaktow z krótkofalowcami lubelskimi.
Z moich dotychczasowych doąwiadczeń krotkofalarskich (prawie 40 lat) wynika, że wybór pasm i emisji zalezy od tego co nas najbardziej fascynuje w krótkofalrstwie.
Podstawowymi uprawianymi przez krótkofalowców "rodzajami" sa:
- pogaduchy z kolegami na 80m/ssb (aspekt towarzyski)
- lokalne rozmowy na UKF emisja FM (jw)
- startowanie w zawodach KF i UKF "na wynik" (aspekt sportowy)
- praca dx-owa czyli praktycznie zbieranie punktow do dyplomow i klasyfikacji (aspekt kolekcjonertski)
- praca dx-owa na UKF (jw ale znacznie trudniejsze i wymagające odpowiedniej lokalizacji, dla początkujących raczej zniechecające)
- konstruktorstwo (aspekt radiotechniczny)
- budowa anten (potrzebne do wszytkich rodzajów działalności krótkofalarskiej)
Ja osobiscie zakosztowalem niemal wszystkiego
- w początkach pracowalem z klubu na 80m na fonii i potem na cw,
- startowałem trochę w zawodach (i nadal to robię) ale raczej nie z zamiarem wygrania choc raz tak i udało sie,
- UKF-u w zasadzie nie lubią - rozmowy lokalne tak, ale tylko w konkretnym celu, dx-owanie nie - dla mnie znacznie bardziej ciekawe jest dx-owanie na KF, dużo więcej łączności się robi,
- konstruktorstwo - tak ale tylko z konieczności (pierwszy nadajnik)
- budowa anten tak, ale tylko proste drutowe
Są oczywiscie jeszcze takie dziedziny jak praca emisjemi cyfrowymi, której nie lubię, bo komputera mam dość w pracy, wiec jakbym miał jeszcze w ten sposób uprawiać hobby to nie, telegrafia jest znacznie ciekawsza , a nadwanie na kluczu elektronicznym to po prostu czysta przyjemność (po opanowaniu dobrego manipulatora).
EME i meteor scater to wyczyniowa odmiana dx-owania na UKF. (W sumie nieważne od czego sie odbija byle daleko było słychać).
Po latach skonstantowałem, że najbardziej prestiżowe jest zdobywanie kolejnych coraz trudniejszych dyplomów poprzez prace dx-ową na KF, a do tego najlepsza jest telegrafia.
Krótkofalowcy do pracy na cw używaja w znacznej wiekszości kluczy elektroniczych choć ostatnio pracują też za pomocą komputera (szczególnie ekspedycje dx-owe). Praca takiej ekspedycji jest bardzo zbliżona do pracy w zawodach. Dlatego warto brać udział w zawodach miedzynarodowych na KF (i to tych najwiekszych) bo w ten sposób zdobywa się bardzo cenne umiejetnosci i doświadczenie.
CB niekoniecznie daje dobre przygotowanie do krótkofalarstwa, bo to jednak zupełnie co innego (w wiekszosci aspektów).
Znam takich co po latach pracy na CB próbowali być krótkofalowcami, ale nie odnależli sie w tym hobby.
Tobie życzę tego samego co sobie dużo ciekawych dyplomów i wysokiej pozycji w klasyfikacji np SPDX Maraton - (poszukaj co to jest).
Edytowane przez sp8gsc dnia 23/10/2010 09:27
73 Krzysztof
 
http://sp8gsc.pzk.pl
sq8pkk
SP8WQX napisał(a):
Witamy Pawle na RAL.

Życzę miłego użytkowania portalu no i oczywiście powodzenia w pracy na pasmach.

Marek, SP8WQX


Dzięki :-)

SP8WQX napisał(a):
EDIT: Już sprawdziłem masz źle ustawiony czas w profilu ma być tylko GMT bez +1


Myślałem, że to o moją (polską) strefę czasową chodzi. Już zmieniłem.


sp8gsc napisał(a):
Witam kolegę.
Na "esperal" ? raczej na forum RAL lub na froum portalu internetowego Lubelskiekgo Oddziału Krotkofalowców.
Prawidłową nazwą jest też portal OT20 (Oddział Terenowy Polskiego Zwiazku Krotkofalowców - oznaczony numerem 20)


Hmm... Esperal to przecież adres tego portalu z wyrzuconą ósemką. Kiedy tu byłem poprzednim razem nikomu nie przeszkadzało takie jego rozwijanie. Ale oczywiście mogę się dostosować. Wink

sp8gsc napisał(a):
Znajomość telegrafii to BARDZO cenna umiejetniość dla krótkofalowca. Ja np przeprowadzam łączności prawie wyłącznie na telegrafii (ssb nie lubię) a UKF traktuje jako łącznoąci lokalne - do kontaktow z krótkofalowcami lubelskimi.
Z moich dotychczasowych doąwiadczeń krotkofalarskich (prawie 40 lat) wynika, że wybór pasm i emisji zalezy od tego co nas najbardziej fascynuje w krótkofalrstwie.


Tak, ale zależy też od możliwości finansowych operatora, niestety. Urządzenia KF swoje kosztują, dla anten potrzeba dużo przestrzeni. A nie każdy ma możliwość systematycznego korzystania z klubów. A UKF to urządzenia tanie, mobilne i stanowią zapewne pierwszy wybór większości nowych radioamatorów.

sp8gsc napisał(a):
CB niekoniecznie daje dobre przygotowanie do krótkofalarstwa, bo to jednak zupełnie co innego (w wiekszosci aspektów).
Znam takich co po latach pracy na CB próbowali być krótkofalowcami, ale nie odnależli sie w tym hobby.


Nie traktuję CB jako przygotowanie do KF. To prostu jedna z form łączności. Nie należę do tych, którzy dzielą "łącznościowców" na krótkofalowców i "sibistów". Lubię szukać sygnałów w szumie eteru. A licencja KF umożliwi mi rozszerzyć zakres tych poszukiwań.

sp8gsc napisał(a):
Tobie życzę tego samego co sobie dużo ciekawych dyplomów i wysokiej pozycji w klasyfikacji np SPDX Maraton - (poszukaj co to jest).


Dziękuję Smile
Vy 73!
Paweł SQ8PKK
 
M0WQX
sq8pkk napisał(a):
Lubię szukać sygnałów w szumie eteru. A licencja KF umożliwi mi rozszerzyć zakres tych poszukiwań.


To naprawdę niepodważalnie najciekawsza zaleta naszego hobby.

Niemniej jednak miło jest "strzelić" DX-a w wolnej chwili przy gorącej kawce itp.

Niestety nikt nam nie uwierzy, że mamy zaliczony kraj do póki nie zamachamy kartą QSL przed oczami zażyłego niedowiarka.
Dlatego proponuję zasilić nasze organizacyjne szeregi PZK i wachlować potwierdzeniami w zimowe chłodne wieczory.
Mało tego QSL-ki to niewątpliwie jedna z tych rzeczy, które niejednokrotnie jako jedyne pozostają po naszym kruchym żywocie dla potomnych.

Pozdrawiam
Edytowane przez M0WQX dnia 23/10/2010 16:09
 
http://www.pzk.lublin.pl
SQ8MZW
Witam Pawle

Grin Gratuluję raz jeszcze. No a jak się spotkamy to i tak jeszcze raz pogratuluję na żywo.
Pozdrówka , powodzenia na pasmach i do zobaczyska niebawem hejka
SQ8MZW
SP8-20-103
Maciej Zwierzchowski
dlastudenta.pl/photos/dlamaturzysty/pwr.jpg
 
sp8gsc
sq8pkk napisał(a):
Hmm... Esperal to przecież adres tego portalu z wyrzuconą ósemką. Kiedy tu byłem poprzednim razem nikomu nie przeszkadzało takie jego rozwijanie. Ale oczywiście mogę się dostosować. Wink

Az tak poważnie to nie trzeba było traktować tego co napisałem.
Nie pisałem tego w formie zwracania uwagi tylko zaciekawiło mnie skąd sie taki skrót wziął i teraz juz wiem.
Od starego adresu, bo sp8ral to stary adres portalu. Nowy jest nastepujacy http://pzk.lublin.pl i jest "bardziej prawidłowy" choc oba prowadza na ten sam portal.

sq8pkk napisał(a):Urządzenia KF swoje kosztują, dla anten potrzeba dużo przestrzeni. .... A UKF to urządzenia tanie, mobilne i stanowią zapewne pierwszy wybór większości nowych radioamatorów.

No tak, ale rozmowy tylko na UKF nie są tak fascynujace jak praca na KF.
Sa pewne mozliwosci uzyskania sprzetu na KF nawet za darmo. Oczywiscie nie bedzie to żaden wystrzałowy sprzet fabryczny, ale łacznosci na 80m z JA na nim niedawno były robione i to na ssb!.
(wiec inne kraje w tym cała EU są na pewno dostepne)
Lubię szukać sygnałów w szumie eteru. A licencja KF umożliwi mi rozszerzyć zakres tych poszukiwań.

No, gwoli scisłosci to do szukania sygnałow w szumie eteru nie potrzeba żadnej licencji (choc nasłuchowa by sie przydała jak juz cos sie znajdzie).
Rozumiem jednak, że chciałbys tez pogadać z kims z dalekich krajów, wiec poszukaj jakiegos sprzetu na KF, bo FM/UKF jest fajny ale do pogadania lokalnie, do wyczynowego krótkofalarstwa na UKF sprzet i anteny jest o niebo droższy (od KF-owego), a dobra lokalizcja niezbędna.
Być może masz juz gotowe plany na przyszłośc i moje rady sa niepotrzebne.
Edytowane przez sp8gsc dnia 25/10/2010 17:05
73 Krzysztof
 
http://sp8gsc.pzk.pl
sq8pkk
SP8WQX napisał(a):
Dlatego proponuję zasilić nasze organizacyjne szeregi PZK i wachlować potwierdzeniami w zimowe chłodne wieczory.


Nie znalazłem informacji na temat proporcjonalnego rozliczenia składki a płacenie na koniec roku pełnej kwoty rocznej lekko mi się nie uśmiecha Wink. Więc pewnie od stycznia. W sumie QSL można też "direct" wysyłać/dostawać. Ale biuro jest na pewno dużym ułatwieniem i, jak czytałem, w przypadku niektórych QSO może być jedyną szansą na otrzymanie QSL.

SQ8MZW napisał(a):
Grin Gratuluję raz jeszcze. No a jak się spotkamy to i tak jeszcze raz pogratuluję na żywo.
Pozdrówka , powodzenia na pasmach i do zobaczyska niebawem hejka


Dzięki Grin

sp8gsc napisał(a):
Az tak poważnie to nie trzeba było traktować tego co napisałem.
Nie pisałem tego w formie zwracania uwagi tylko zaciekawiło mnie skąd sie taki skrót wziął i teraz juz wiem.
Od starego adresu, bo sp8ral to stary adres portalu. Nowy jest nastepujacy http://pzk.lublin.pl i jest "bardziej prawidłowy" choc oba prowadza na ten sam portal.


Sp8-ral.com mam jako zakładkę w przeglądarce i o tym drugim adresie jakoś nie słyszałem. Ale w sumie ważniejsze coś się pod adresem mieści niż jak się nazywa.

sp8gsc napisał(a):
No tak, ale rozmowy tylko na UKF nie są tak fascynujace jak praca na KF.


KF da na pewno więcej satysfakcji ale kontakt z ludźmi jest imho tak samo ciekawy na każdym paśmie. Nawet na 11m Wink

sp8gsc napisał(a):
Sa pewne mozliwosci uzyskania sprzetu na KF nawet za darmo. Oczywiscie nie bedzie to żaden wystrzałowy sprzet fabryczny, ale łacznosci na 80m z JA na nim niedawno były robione i to na ssb!.
(wiec inne kraje w tym cała EU są na pewno dostepne)


Mógłbyś rozwinąć temat lub choć nakierować? Chyba nie masz na myśli tych stacji R-137, R-140, które PZK przekazuje? Co ja bym z tym zrobił? Wink Od razu muszę napisać, że samodzielna budowa w moim przypadku nie wchodzi w grę. Kabelki ładnie połączę ale niewiele ponad to Smile Chyba, że montaż "mechaniczny". Zresztą. Najlepsze radio nie jest wiele warte jeśli nie będzie miało czego słuchać a tu pierwsze skrzypce gra antena. I pewnie w tym kierunku będę się na początek udawał. Jak najlepszy system anten a radio... jakie się uda.

sp8gsc napisał(a):
No, gwoli scisłosci to do szukania sygnałow w szumie eteru nie potrzeba żadnej licencji (choc nasłuchowa by sie przydała jak juz cos sie znajdzie).
Rozumiem jednak, że chciałbys tez pogadać z kims z dalekich krajów, wiec poszukaj jakiegos sprzetu na KF, bo


Otóż to. Poza tym niegrzecznie nie odpowiedzieć jak ktoś mówi Smile. Niedawno na SR8L jeden z kolegów (znaku nie pomnę niestety) bezskutecznie szukał towarzystwa do sprawdzenia anteny. No i chciałby mu człowiek powiedzieć, że na piątkę pracuje to co sobie wymodził a tu nie wolno.

sp8gsc napisał(a):
FM/UKF jest fajny ale do pogadania lokalnie, do wyczynowego krótkofalarstwa na UKF sprzet i anteny jest o niebo droższy (od KF-owego), a dobra lokalizcja niezbędna.
Być może masz juz gotowe plany na przyszłośc i moje rady sa niepotrzebne.


Każda rada jest cenna pod warunkiem, że nie jest to "lepiej daj sobie spokój" :-) Mądrych ludzi warto słuchać bo im więcej wiedzy tym lepsze osiągnie się efekty. Dziedzina nie jet istotna, wszędzie się to sprawdza.
Edytowane przez sq8pkk dnia 29/10/2010 14:22
Vy 73!
Paweł SQ8PKK
 
sp8gsc
sq8pkk napisał(a):
KF da na pewno więcej satysfakcji ale kontakt z ludźmi jest imho tak samo ciekawy na każdym paśmie. Nawet na 11m Wink

Pod wartunkiem, że ktos w krotkofalarstwie za najwazniejszy uwaza aspekt towarzyski.
Ja rozmowy na fonii traktuję marginalnie, głównym nurtem jest dla mnie gromadzenie kart QSl do dyplomów i punktów do klasyfikacji, a wiec aspekt kolekcjonerski. Przyjemność z dowołania sie do stacji z ciekawego kraju na trudnym pasmie i uzyskanie potwierdzenia takiej łączności kartą QSL moim zdaniem daje od 20 do 50 razy wiekszą przyjemność od ciekawej rozmowy z kolegą przez radio.
Mówę tutaj o takich łącznościach jak stacje z Pacyfiku na 80m.
Mam kilka to wiem jakie to było przeżycie.
sq8pkk napisał(a):
Mógłbyś rozwinąć temat lub choć nakierować? Chyba nie masz na myśli tych stacji R-137, R-140, które PZK przekazuje? .... Zresztą. Najlepsze radio nie jest wiele warte jeśli nie będzie miało czego słuchać a tu pierwsze skrzypce gra antena. I pewnie w tym kierunku będę się na początek udawał. Jak najlepszy system anten ...

Po prostu wiem kto ma transciver na 3,5-7-14 amatorskiej konstrukcji i go nie uzywa. Wiem takze czyją jest wlasnoscią, a także kto go naprawiał, a własciwie zbudował prawie od nowa.
Masz racje anteny sa bardzo ważne.
Na 80m na poczatek najlepszy jest zwykły dipol, ja tam wszystkie dx-y na takim robię. Ciekawe jakie anteny planujesz.

sq8pkk napisał(a):Niedawno na SR8L ktoś
bezskutecznie szukał towarzystwa do sprawdzenia anteny...

Sprawdzanie anteny poprzez łacznosci na przemienniku? Hmmm ... troche dziwny sposób.
Edytowane przez sp8gsc dnia 01/11/2010 07:55
73 Krzysztof
 
http://sp8gsc.pzk.pl
sq8pkk
sp8gsc napisał(a):
Pod wartunkiem, że ktos w krotkofalarstwie za najwazniejszy uwaza aspekt towarzyski.
Ja rozmowy na fonii traktuję marginalnie, głównym nurtem jest dla mnie gromadzenie kart QSl do dyplomów i punktów do klasyfikacji, a wiec aspekt kolekcjonerski. Przyjemność z dowołania sie do stacji z ciekawego kraju na trudnym pasmie i uzyskanie potwierdzenia takiej łączności kartą QSL moim zdaniem daje od 20 do 50 razy wiekszą przyjemność od ciekawej rozmowy z kolegą przez radio.


Oj Krzysztof... A co jest złego w ciekawej rozmowie ze stacją z ciekawego kraju na trudnym paśmie? Wink Zbieranie QSL to fajna sprawa ale w mojej opinii takie czysto "raportowe" łączności tylko na zaliczenie powinny być w ramach zawodów. Eter powinien łączyć ludzi a nie tylko generować ruch qsl. Przynajmniej ja tak to odbieram. Fajniej chyba jest mieć znajomych w ciekawych krajach niż tylko potwierdzenia łączności na półce.

sp8gsc napisał(a):
Na 80m na poczatek najlepszy jest zwykły dipol, ja tam wszystkie dx-y na takim robię. Ciekawe jakie anteny planujesz.


Póki co będzie tylko mobilowa :( Mieszkam w bloku, na parterze, dach na dodatek spadzisty. Stacjonarnie tu nie zaszaleję ale planujemy przeprowadzkę i może w nowej lokalizacji warunki będą lepsze. Ale oprócz tego zawsze można na pole za miastem z dipolem wyjechać :-) Liczę na doświadczenie i pomoc kolegów. Ale to pewnie nie w tym wątku :-) Ja dopiero zaczynam i na pewno dużo muszę się nauczyć. Zbudować działającą antenę do CB to był pikuś. Tu już nie będzie tak miło.

sp8gsc napisał(a):
Sprawdzanie anteny poprzez łacznosci na przemienniku? Hmmm ... troche dziwny sposób.


Przypuszczam, że nie chciał sprawdzać przez przemiennik tylko towarzystwa szukał do łączności bezpośredniej ;-)
Vy 73!
Paweł SQ8PKK
 
sp8gsc
sq8pkk napisał(a):
A co jest złego w ciekawej rozmowie ze stacją z ciekawego kraju na trudnym paśmie? Wink

Jest niemożliwa i to z kilku powodów. Jak zdobedziesz trochę doswiadczenia to bedziesz wiedzial z jakich.
Ja tylko powiem, że próby przerowadzeia takich rozmów są przejawem braku koleżeńskości - badź dobrym kolegą i daj tez innym szanse na przeprowadzenie łacznosci.
Powiem Ci, że szanse na przeprowadzenie niektorych lacznosci na niskich pasmach ma sie tylko raz w zyciu i to tylko przewaznie najwyżej przez kilka minut.

sq8pkk napisał(a):Zbieranie QSL to fajna sprawa ale w mojej opinii takie czysto "raportowe" łączności tylko na zaliczenie powinny być w ramach zawodów.

Powtórnie napisze to samo. Bądź dobrym kolega i daj sznase innym na przeprowadzenie łacznosci. Wymiana raportow dziekuje i do widzenia. Taka lacznosć jak najbardzeij jest osiagnieciem (a w wielu wypadkach sztuką jest samo dowołanie sie) i po otrzymaniu karty QSL liczy sie do dyplomów. I wtedy dopiero ma sie pełna satuysfakcje i przyjemnosć z przeprowadzenia takiej lacznosci. Przeprowadzanie rozmów na ciekawe tematy wcale nie musi odbywac sie przez radio - skoro najwazniejszym elementem jest atrakcyjnosc tematu rozmowy. Atrakcją łacznosci radiowych jest przewaznie samo uzyskanie połaczednia. Oczywioscie mozna w ten spsoób nawiazac ciekawe znajomosci, ale raczej nie na trudnych tylko na latwych pasmach gdzie mozna znaleźć korespondentów "do pogadania". Z mego punktu widzenia to strata czasu, ale oczywoscie nie wszyscy musza być od razu zainteresowami dyplomami. Z czasem zrozumieja, że jest to bardzo wazny aspekt krotkofalarstwa.

Fajniej chyba jest mieć znajomych w ciekawych krajach niż tylko potwierdzenia łączności na półce.

Fajniej jest miec i jedno i drugie tylko nie wiem czy czasu na to starczy.

Mieszkam w bloku, na parterze, dach na dodatek spadzisty.

I bardzo dobrze. Jeden koniec anteny na dachu do komina, a drugi gdzies do drzewa albo słupa, a kabel ze środka dipola do okna. Ja tak mam. Dipol nie musi byc poziomo moze byc skośnie w dół, wazne żeby w miare prostopadle do bloku, bo powieszony równolegle bedzie miał bardzo duże straty.
Wyjazdy z dipolem w teren to raczej tylko do łacznosci krajowych - zamki, gminy, powiaty (SP-PA) tez przyjemnisc, ale osiągniecie wielkie to nie jest. Znacznie wiekszym jest uzyskanie dyplomu WAZ.
Dla wielka atrakcja jest ptzeprowdzenie łacznosci z krajami o nieodziennycvh prefiksach i czasem mi sie udaje zrobic takie łacznosci, że po przytoczeniu znaków tych stacji dostaje sie lekkiego zametu w głowie co to moga byc za kraje i gdzie to jest.
73 Krzysztof
 
http://sp8gsc.pzk.pl
Przejdź do forum:
Wygenerowano w sekund: 0.30
17,783,579 unikalne wizyty