Zobacz temat |
Lampowe radio AM home made
|
|
sp8gsc |
Dodany dnia 07/02/2008 21:15
|
Członek OT 20 PZK Postów: 452 Data rejestracji: 08.06.2006 |
Mam pytania do konstruktora. 1) Dlaczego kondensatory sprzęgające we wzmacniaczach w.cz. są tylko 33pF, czy wieksze nie byłyby lepsze? 2) Dlaczego w katodach tych lamp sa oporniki 200 om? Czy nie lepiej gdyby ich nie było wcale? Wzmacniacz m.cz. jest śmieszny, ale nie do końca. Jak wiadomo jakość dżwięku ze wzmacniaczy lampowych jest najlepsza, więc pierwszy stopień wzmacniacza m. cz. na lampie znacznie podnosi walory sygnału, zmniejsza zniekształcenia i obinża szumy. Skuteczna konstrukcja mająca swoje walory. W przyszłości można podnieść napięcie anodowe poprzez dołączenie dwóch akumulatorów w szereg (żażenie pozostawić bez zmian, bo lampy sie spalą). 24V to też napięcie bezpieczne. Nikogo nie "kopnie". 73 Krzysztof
|
|
|
SQ8RAY |
Dodany dnia 07/02/2008 23:21
|
Członek OT 20 PZK Postów: 76 Data rejestracji: 09.09.2007 |
Po pierwsze chciałbym powiedzieć, że w tej "konstrukcji" raczej nie ma krytycznych wymagań co do wartości elementów i oczywiście wszelkie eksperymenty są dozwolone, a nawet wskazane Ad 1) [a] pomiędzy obwodem rezonansowym, a pierwszym stopniem w.cz. - im mniejsza pojemność tym mniejsze obciążenie obwodu, czyli większa dobroć, czyli lepsza selektywność, co przy jednym obwodzie rezonansowym ma zasadnicze znaczenie [b] pomiędzy wzmacniaczami w.cz. - nie zauważyłem różnicy po zwiększeniu pojemności [c] pomiędzy wzmacniaczem w.cz. a detektorem - również po zwiększeniu nie zauważyłem różnicy, przy dużo większym może zajść konieczność włączenia w szereg rezystora, aby detekcja przebiegała właściwie, chociaż tego nie sprawdzałem [d] przy zmianie wartości tych kondensatorów na 1nF układ wzbudzał się :( Ad 2) po usunięciu oporników wzmacniacze pracowałyby z prądem siatki. Oporniki w katodach zapewniają automatyczny minus na siatkach względem katod. W przypadku wzmacniaczy w.cz. i kondensatorów o małej pojemności 33pF zamieniłyby się one właśnie w detektory siatkowe - takie jak na 3 triodzie. W przypadku wzmacniacza m.cz. można próbować (a nawet trzeba) - lampa będzie pracować bardziej nieliniowo generując więcej parzystych harmonicznych, co poprawia subiektywny odbiór dźwięku Ad 3) próbowałem oczywiście różnych napięć, różnica pomiędzy 12 a 24V jest minimalna niestety, co innego 50V, no ale to już by wymagało 5 baterii 9V. Przy 50V nie trzeba jeszcze modyfikować wartości rezystorów, powyżej - nie wiem, nie miałem jak sprawdzić. Przetestowałem jeszcze lampy PCC88 (nowsza wersja PCC84). Niestety były to lampy używane i odbiór był znacznie gorszy niż na PCC84, ale nie mogę stwierdzić, czy nowe PCC88 nie działałyby lepiej. Teoretycznie powinny, mają większe maksymalne wzmocnienie napięcia 33x w porównaniu do 24x dla PCC84. W tym układzie oczywiście na jedną lampę jest na pewno mniej. Można użyć też ECC84 i ECC88, zapewne również innych. Zamiast kondensatora powietrznego można użyć ceramicznego ok. 470pF. Odbiór jest gorszy, ale radio nadal działa. Zachęcam do eksperymentów! |
|
|
sp8gsc |
Dodany dnia 08/02/2008 17:18
|
Członek OT 20 PZK Postów: 452 Data rejestracji: 08.06.2006 |
Przy tym napieciu anodowym bardzo ważne jest ze były to lampy nowe. Wzmocnienie przy 12V anodowego bylo na pewno mniejsze niz 24x. Myślalem że przy zwiekszeniu napiecia anodowego dwa razy również dwukrotnie wzrosnie wzmocnienie odbiornika, ale okazało się , że jednak jest inaczej. 73 Krzysztof
|
|
Przejdź do forum: |